Życie świąteczne bardzo mi dezorganizuje, moje osobiste , do tego zdrowe,
tak mniemam, środowisko. To przez te smaki, słodkości, do których zaliczam
białko w szczególności,w nadmiarze, które jest jeszcze gorszą zarazą zdrowotną niż produkty węglowodanowe, potocznie nazywanymi cukrami.
W swoich upodobaniach – dla zdrowia, jestem w swoim najbliższym otoczeniu bielizna,
niepoprawnym, bezrozumnym wybrykiem natury, tolerowanym z konieczności.
Niestety rodzina nie może mnie zbanować, odstawić na dwu tygodniową
banicję; musi z niedowierzaniem patrzeć na mój prosty kręgosłup, serce bez arytmii, bez nadciśnienia w naczyniach, bez miażdżycy w nogach i innych
organach, nie mówiąc o cukrzycy…tabletek w kieszeni.
Starzeję się jak wszyscy, umrę jak wszyscy, mam tylko nadzieję ,że zdrowo, bez uruchamiania NFZ, i naciągania go na koszty.
Napisał, że przyczyną arytmii sercowej są określone elektrolity,
moja wiedza, Elektrolity to substancje podlegające dysocjacji na jony, których wodny roztwór w związku z tym przewodzi prąd elektryczny. człowiek jest sam w sobie jedną wielką elektroniką, tylko, że biologiczną.
Sam mózg, nawet najgłupszego człowieka posiada sieć połączeń większą
od sieci telefonicznej całego globu ziemskiego.
Chodzisz do kardiologa, który zapisuje Ci leki, które nic innego nie robią
ja naprawiają Twoją elektronikę biologiczną serca. Serce jest mięśniem,
białko jest jego głównym składnikiem, aminokwasy; są tam również
“przewody” biologiczne, połączone z mózgiem, jest tam również specjalny
gruczoł,który tym wszystkim steruje. Od Ciebie zależy biochemiczna budowa
serca, składniki które dostarczasz z pokarmem decydują o tym, czy masz serce sflaczałe, czy sprężyste, małe czy duże. Ty sam decydujesz o jakości połączeń
elektrycznych serca; jakością spożywanego białka.
Mam cichą nadzieję, że z powodu tych “rewelacyjnych” wiadomości, nasz nie wyśle mnie na powtórną banicję.
Nie chodzi tu o żadne złe elektrolity, tylko o nieodpowiednie stężenia.
Bowiem siła elektromotoryczna zleży od potencjałów półogniw E = E0 + nF/RT*lnC
(wartościowość, stała Faradaya, gazowa, temperatura, a w końcu stężenie molowe jonu), a serce generalnie działa na prąd, ma inne rozeznanie w tym temacie: złe elektrolity to tylko objaw choroby, przyczyna jest głębiej, w złym karmieniu serca. Kationu sodu i potasu zawsze, często też wapń i magnez (choć zlecając elektrolity ma zwykle na myśli stężenia Na+ i K+ w osoczu). Generalnie chodzi o stężenia w płynie pozakomórkowym (dużo Na, mało K), bo tych w płynie wewnątrzkomórkowym, a więc również krwi (dużo K, mało Na) nie oznaczy bielizna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz